Ilość odcinków: 22/22
Data premiery: 28.10.2011/13.08.2012
Sezon: pierwszy i drugi
Kontynuacja: sezon trzeci 25.10.2013
Nie chciałabym psuć przyjemności z oglądania tym, którzy zechcą zapoznać się z tym serialem, więc nie będę tutaj opisywać zdarzeń z drugiego sezonu. Napiszę tylko jakie są moje wrażenia po obu sezonach łącznie.
Nick i jego dziwna fryzura ;) |
Spodobała mi się oryginalność niektórych pomysłów, na przykład zupełnie nowe stwory. Jeżeli chodzi o oryginalność scenariuszy z kolei, to z czasem odcinki robią się przewidywalne, bo bazują na tym podobnym schemacie. Efekty specjalne są nierówne. Czasem wszystko wygląda fajnie, czasem jest wręcz żenująco , ale da się przeżyć. Zdarzają się też fajne charakteryzacje, co trochę ratuje te niedociągnięcia. Drugi sezon jest znacznie bardziej atrakcyjny niż pierwszy, kończy się też w bardzo intrygujący sposób...
Każdy odcinek jest inspirowany baśniami braci Grimm, które wcale nie są opowieściami dla dzieci...
Monroe |
Wraz z rozwojem akcji widzowie zapoznają się z całą chmarą nowych "stworów", które widoczne są tylko dla nielicznych (chyba, że same postanowią inaczej).
Fabuła
Hexenbiest |
Wesen, bo pod taką nazwą występują "stwory", to człowiek na pozór nieróżniący się od nas niczym. Tylko prawdziwy Grimm jest w stanie dostrzec jego drugą naturę. Nick dostaje w spadku po ciotce przyczepę pełną niesamowitych przedmiotów i książek opisujących jego dziedzictwo. Spadek po ciotce okaże się bardzo pomocny w walce z Wesenami.
Wkrótce okażę się, że Wesenem może być każdy. Podczas pracy w policji Nick styka się z różnymi gatunkami Wesenów. Z niektórymi z nich będzie musiał walczyć, z innymi się zaprzyjaźni. Zanim detektyw zdąży się uporać z szokiem, jakim było dla niego odkrycie własnego dziedzictwa, będzie musiał uporać się z wieloma innymi problemami. Szybko okaże się, że na życie Nicka będzie nastawać mnóstwo osób.
Podsumowanie
Akcja w połowie drugiego sezonu zaczyna robić się coraz bardziej interesująca. Drugi sezon nie tylko utrzymuje poziom, ale nawet go podnosi. Nie jest to serial, przy którym w każdym odcinku myślisz "wow, ale to było mocne", ale z pewnością może się spodobać. W pewnym momencie męczy powtarzalność schematów, ale wynagradzają to nieźle wymyślone postacie. Jestem bardzo ciekawa jak będzie prezentował się sezon trzeci. Już wkrótce będę mogła się przekonać.
Moja ocena to 7,5.
Uwielbiam takie zabawy z przerabianiem baśni i wplataniem elementów grozy. Chętnie zapoznałabym się z pierwszym sezonem :-)
OdpowiedzUsuń