Wiesław Myśliwski
"Widnokrąg"
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 8372006989
Data wydania: 2007
Miejsce wydania: Kraków
Trochę mi zajęło czytanie tej książki, ale było to interesujące doświadczenie.
Dużo słyszy się o Myśliwskim, wiele osób się zachwyca. Miałam wątpliwości, czy jest faktycznie dobry, ale po "Widnokręgu" jestem skłonna zgodzić się, że to wybitny autor. Myśliwski ma ciekawy dar - pisząc nawet o rzeczach nieistotnych, potrafi zaczarować czytelnika. Taki człowiek uczyniłby interesującymi nawet etykiety od środków czystości. Niby nic się nie dzieje, niby wszystko powoli i leniwie się toczy, a jednak przewracasz stronę za stroną. "Widnokrąg" jest jak pieśń syreny - wabi i wciąga coraz głębiej. Nie znajdziesz tutaj mrożących krew w żyłach sytuacji, wartkiej akcji. Mimo, że nie lubię książek, w których "nic się nie dzieje", to w tym przypadku jest inaczej.
"Widnokrąg" to dzieło które w pełni zasłużyło na nagrodę Nike. I tutaj mała dygresja - Myśliwski dostał nagrodę w 1997 roku, w 2006 tę samą nagrodę uzyskała za "Pawia królowej" Masłowska. Minęło niespełna 10 lat, a nastąpił taki upadek wartości nagrody...
O czym jest "Widnokrąg"? To ciepła opowieść o rodzinie, dorastaniu, wsi i po prostu o życiu. Śledzimy losy Piotrka, małego chłopca, oraz jego najbliższych.W tle przewijają się wojna, bieda i początki komunizmu. Wszystkie wydarzenia są opowiedziane z perspektywy czasu, na zasadzie retrospekcji. Pamięć odgrywa w tym dziele bardzo ważną rolę. Myśliwski stosuje z upodobaniem konstrukcję szkatułkową, można troszkę pogubić się w zawiłościach historii. Brak chronologii nie ułatwia sprawy. Raz widzimy niektórych bohaterów całych i zdrowych, po chwili czytamy o ich śmierci, by znów po jakimś czasie widzieć ich przy życiu.
Choć rzadko jest mi po drodze z literaturą polską, to Myśliwskiemu udało się mnie zaciekawić i zachęcić do zapoznania się z innymi jego utworami. Bardzo chętnie sięgnę po "Traktat o łuskaniu fasoli", słyszałam, że jest to najlepsza książka tego autora. "Widnokrąg" to coś dla ludzi lubiących lektury, w których tempo płynie wolno, a słowa są ozdobami. Przy tej książce można się wyciszyć i uspokoić, Myśliwski ukołysze Was słowami, mam nadzieję, że nie uśpi.
Moja ocena to 8.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz