Ilość odcinków: 3
Data premiery: 17.03.2013
Sezon: pierwszy
Kontynuacja: sezon drugi w 2014 r.
Zaczęłam oglądać ten serial z nudów. Jakoś bardzo mnie nie pociągał opis, ale postanowiłam dać mu szansę. Szybko się wciągnęłam, mimo, że w przypadku filmów o zombie, wolę jak akcja dotyczy czasów ich ataku, niż czasów późniejszych. Tutaj nie ma hord trupów atakujących bezbronnych ludzi, są za to próby przywrócenia normalności, po koszmarze jaki miał miejsce. Twórcy postawili na bardziej psychologiczne podejście do tematu. Skupiają się na uczuciach, relacjach i motywacjach bohaterów.
Spodobał mi się niepokojący klimat i tajemnica. Serial jest tak skonstruowany, że z każdym odcinkiem dostajemy do rąk kolejne elementy, z których samodzielnie musimy ułożyć układankę tworzącą wydarzenia z przeszłości miasteczka. Jednak na koniec okazuje się, że nadal brakuje nam kilku elementów. Nawet po obejrzeniu pierwszego sezonu, wiemy niewiele o głównym bohaterze. Sporo musimy się domyślać i zgadywać.
Po wyjaśnieniu jednych tajemnic, pojawiają się kolejne wątki, których rozwiązanie ujrzymy pewnie nieprędko. Twórcy zastosowali kilka niedomówień, pozostawiając odbiorcom na własną interpretacje zdarzeń. Najciekawsza tutaj wydaje się być relacja głównego bohatera, Kierana Walkera (subtelna aluzja...) z jego sąsiadem Rickiem. Nie powiedziane jest wprost, czy mężczyźni byli tylko przyjaciółmi, czy też kochankami. Jest wiele aluzji, ale nie ma konkretnej odpowiedzi. Każdy może wyciągnąć własne wnioski (przynajmniej dopóki drugi sezon nie rozwieje wątpliwości).
Małe miasteczko, duży problem
![]() |
Jem Walker |
Chłopak zaczyna przypominać sobie mroczne wydarzenia z czasów gdy był zombie. Retrospekcje nie pozwalają mu żyć normalnie. Przypomina sobie jak zabił pewną dziewczynę, a następnie pożywiał się jej mózgiem.
Powrotu do normalności nie ułatwiają też napięte relacje z rodziną. Siostra patrzy na Kierana z pogardą, rodzice wykazują wobec niego drażniącą uprzejmość i uległość. Wkrótce sąsiedzi dowiadują się o powrocie Kierana. Mnożą się tajemnice i problemy. Jak potoczą się dalsze losy Kierana i innych mieszkańców Roarton? Obejrzyjcie i przekonajcie się :)
Podsumowanie
Serial jest ciekawy, inny niż pozostałe dotyczące Zombie. Skupia się na psychologicznych aspektach, co nie każdemu może się spodobać. Momentami staje się to trochę nudne, widzowie żadni krwi i akcji byliby rozczarowani. "In the flesh" idzie bardziej w kierunku dramatu niż horroru.
Na uwagę zasługuje fajna charakteryzacja. Klimat jest momentami niepokojący, ale tych momentów jest stanowczo za mało. Zaintrygowały mnie tajemnice i niedomówienia. Niestety akcja momentami trochę kuleje, za mało się dzieje. Ciekawa jestem, czy gdyby była to produkcja amerykańska, a nie brytyjska, czy serial nie byłby lepszy. Moja ocena to 6,5.
Zombie i aspekty psychologiczne... tym mnie zainteresowałaś, może zapoznam się z tym serialem :-)
OdpowiedzUsuń