O mnie

Moje zdjęcie
Czytaj to co piszę, ja kryję się za słowami.

"Dużo Szaleństwa, więcej Grzechu" E.A. Poe

"Jeśli cnotliwą postać może przybrać diabeł, no, to panowie, macie go przed sobą." John Webster

poniedziałek, 10 września 2012

Fight The Dead, Fear The Living


Wiemy już, że trzeci sezon niesamowitego serialu The Walking Dead powraca na antenę AMC już 14 października. Będzie on najdłuższy ze wszystkich, składać się będzie z aż 16 odcinków, podzielonych na dwie mini serie. Odcinki od pierwszego do ósmego będą wyemitowane do 2 grudnia, druga seria pojawi się podobno dopiero w lutym, więc będziemy musieli niestety poczekać.
Producenci obiecują, że w tym sezonie będzie dużo więcej akcji (niektórzy fani narzekali na zbyt długie przerwy pomiędzy wydarzeniami). Mnie osobiście przerwy te w niczym nie przeszkadzały, wręcz przeciwnie - pozwalały lepiej poznać psychikę bohaterów, mogliśmy obejrzeć ich z normalnej, codziennej strony. Mam nadzieję, że mimo obiecywanej sporej dawki wrażeń nie zabraknie jednak tych spokojnych momentów, które uczyniły ten serial wyjątkowym.

Gubernator i Andrea, Woodbury
Czego możemy się spodziewać po trzecim już sezonie? Osoby, które czytały komiks mogą się domyślać co nieco, ja niestety do nich nie należę, więc muszę polegać na tym co ujawniono do tej pory. Na pewno będziemy mieli do czynienia z przynajmniej dwójką nowych bohaterów: Michone, którą poznaliśmy pod koniec drugiego sezonu, gdy uratowała życie Andrei; oraz zupełnie nowy bohater- Gubernator. Pojawi się również dawno niewidziana postać - Merle, brat Daryla wraca do gry... Ze smutniejszych wieści - producenci zdradzili, że w tym sezonie stracimy jedną, bardzo lubianą postać. Kogo obstawiacie? Przynajmniej wiemy, że Lori jest bezpieczna (na pewno nie jest lubianą postacią...). Po tym jak zniknął Shane już tylko zabranie Ricka lub Daryla mogłoby mnie zszokować, reszta jakoś nie jest dla mnie zbyt ważna.
Poznamy także nowe miejsca. Dwoma najważniejszymi lokacjami będą więzienie oraz miasteczko Woodbury. Na pierwszy rzut oka ostatnia przystań ocalonych, miejsce wyglądające jak raj w porównaniu z innymi miastami, w których pełno jest Szwędaczy. Ale czy na pewno?

Więzienie
A co z dobrze nam znanymi już postaciami?
Najważniejszą postacią będzie nadal Rick. Producenci obiecują, że poznamy lepiej jego motywacje i będziemy mogli ujrzeć go w nowych, zaskakujących sytuacjach i rolach. Przed tym bohaterem będą stawiane coraz to cięższe wyzwania i przeszkody. Czy Rick nadal będzie dobrym, przestrzegającym zasad moralnych człowiekiem? A może nowe warunki zmienią go nie do poznania? Na razie nie wiadomo, możemy tylko zgadywać.
Scenarzyści obiecali, że częściej będziemy oglądać T-doga. Jego rola będzie ważniejsza, dowiemy się może co nieco o jego charakterze i przeszłości.
Jeżeli chodzi o Lori, niestety niewiele ulegnie zmianie. Wciąż będzie irytować swoim niezdecydowaniem i brakiem zaradności.
Internauci spekulują, że możemy niedługo pożegnać się z postacią starszego doktora Hershela. Mężczyzna jest coraz starszy i możliwe, że zginie przez swoją niedołężność...

Starzy i nowi znajomi
Zacznijmy od Michone. Tożsamość aktorki, która zagrała tą postać była długo utrzymywana w tajemnicy. Nawet w odcinku finałowym sezonu drugiego, nie pokazano jej twarzy. Teraz wiadomo już, że w tę rolę wcieli się Danai Gurira. Postać ma być niemal identyczna jak ta w komiksie, jednak zdarzenia w jakich będzie uczestniczyć będą się sporo różniły od pierwowzoru (w końcu musi być jakiś element zaskoczenia...). Michone zapowiadana jest jako najtwardsza ze wszystkich postaci. Broń jaką się posługuje (katana), nietypowa odzież oraz to, że wszędzie prowadza za sobą "na smyczy" dwa pozbawione górnych kończyn zombie zapowiada ją nie tylko jako "twardzielkę", ale także jako kobietę stanowczą, indywidualistkę, osobę niezwykle odważną i stanowczą. Michone posługuje się biegle bronią, chętnie wykorzystuje swoje umiejętności do chronienia innych. Poszukuje pozostałych ocalonych, po drodze zabijając Szwędaczy.
Podobno tajemnicze zombie pozbawione rąk i dolnych szczęk to chłopak Michone i jego najlepszy przyjaciel... Mam wrażenie, że ta kobieta to taki Daryl w "spódnicy". Może będzie z nich para?
Jeśli przewidywania się sprawdzą, Andrea dołączy do Michone i jej grupy. Czy jej dawni towarzysze do nich dołączą? Czy będą współpracować? A może będą walczyć przeciwko Rickowi i jego grupie? Jestem niesamowicie ciekawa jak to będzie!
Ciekawostką jest, że Michone znalazła się na 86 miejscu w rankingu najbardziej lubianych postaci komiksowych (co patrząc na ogromną liczbę komiksów i bohaterów jest sporym osiągnięciem). Mam nadzieję, że będzie równie interesująca w serialu.



Kolejna postać, tym razem zupełnie nowa dla fanów serialu to Gubernator (David Morrissey).  Można spodziewać się, że będzie czarnym charakterem. Gubernator ma kompleks mesjasza, uważa że ludzie powinni go słuchać, a on pomoże w ich uratowaniu. Jednak Gubernator kieruje się wypaczonym kodeksem moralnym. Nieobce mu są sadystyczne metody i szeroko rozumiana przemoc.
Jeśli bohater ten będzie taki jak spekuluje się w sieci, to będzie bardzo ciekawym połączeniem psychopaty i wybornego politycznego gracza. Mężczyzna ten dowodzi grupą ocalałych, w miasteczku Woodbury. Mieszkańcom zapewnia jedzenie i bezpieczeństwo, a nawet rozrywkę. Jeśli plotki się sprawdzą, to zobaczymy ludzi walczących przeciwko sobie, lub przeciwko zombie, ku uciesze innych. Wszystko to oczywiście na rozkaz "dowódcy" miasta.
Gubernator prawdopodobnie będzie chciał zająć schronienie Ricka i jego towarzyszy. Wiadomo, że Rick i Gubernator staną się wrogami i będą walczyć między sobą. Ciekawe z jakim efektem...




W tym sezonie będziemy świadkami powrotu dawno niewidzianego Merle'a. Można domyślać się, że jeśli napotka swoich dawnych towarzyszy nie będzie do nich przyjaźnie nastawiony, po tym jak zostawili go na pastwę zombie. Kontynuacja losów tego bohatera pojawia się tylko w serialu, dlatego zupełnie nie wiadomo czego możemy się spodziewać.
Najprawdopodobniej możemy spodziewać się, że Merle odnajdzie schronienie w Woodbury i zostanie sprzymierzeńcem Gubernatora. Dwóch takich psychopatów działających razem - to może być widowisko...

Ciekawostką jest to, że twórcy serialu zabiegają o to, żeby Stephen King i jego syn Joe Hill napisali scenariusz do przynajmniej jednego z odcinków...

Tutaj można obejrzeć materiały promujące trzeci sezon:


Materiał z Comic-Con
Kilka scen
Plakaty:


Na więcej szczegółów musimy zaczekać do premiery. A co z tymi, którzy już nie mogą się doczekać? Można zagrać w grę The Walking Dead:

Przy okazji jeszcze znalazłam niezłą gratkę dla fanów TWD - wydanie kolekcjonerskie serialu, które zawiera między innymi usunięte sceny (dostępne na Amazon) oraz popiersie zombie, które można była nabyć na Comic-Con, za 50 dolarów.

Ja bym chętnie postawiła coś takiego na swojej półeczce ;)

2 komentarze:

  1. Dzielenie sezonu na dwie części nie jest fajne. To samo zrobili z Breaking Bad, rozbudzili mój apetyt do granic możliwości, a teraz na kolejne epizody muszę czekać do przyszłego roku...

    Też mam pewne obawy co do zapowiadanej większej ilości akcji. Oby nie zrobili z tego płytkiego łubu-dubu ;)

    Spojlerów nie lubię, tak że momentami podczas czytania zamykałem oczy :p A gry na pewno nie przepuszczę, czekam tylko na wszystkie epizody i kupuje cały sezon za jednym zamachem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam Piotrze, że nie napisałam o spoilerach, ale niestety w tego typu "zapowiedzi" zawsze piszę o takich sprawach. Ale mogę Cie pocieszyć, że część to domysły, część to moje przypuszczenia, więc może będziesz jeszcze bardziej zaskoczony podczas oglądania ;)
    Zgadzam się z Tobą, że to dzielenie jest bez sensu, zupełnie nie rozumiem dlaczego to robią.
    Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej korci mnie żeby poczekać do końca sezonu i dopiero wtedy obejrzeć wszystko, tak jak do tej pory miałam w zwyczaju...
    Fajnie by było, jakby znaleźli złoty środek w tym wszystkim, żeby faktycznie nie spłycić tego wyjątkowego serialu :)

    OdpowiedzUsuń