O mnie

Moje zdjęcie
Czytaj to co piszę, ja kryję się za słowami.

"Dużo Szaleństwa, więcej Grzechu" E.A. Poe

"Jeśli cnotliwą postać może przybrać diabeł, no, to panowie, macie go przed sobą." John Webster

wtorek, 4 września 2012

Amber - zapowiedzi, czyli najbliższe miesiące pod znakiem Tolkiena

Ostatnio pisałam o nowościach, które pojawiły się na rynku za sprawą wydawnictwa Amber, teraz napiszę o najciekawszych zapowiedzianych na najbliższe miesiące pozycjach. Książki te mają ukazać się w najbliższych miesiącach, również za sprawą wydawnictwa Amber.


Tytuł: W obronie syna
Autor:
William Landay

Wydawnictwo:
Amber
Rodzaj/forma:
Broszura ze skrzydełkami
Data wydania:
16.10.2012
Ilość stron:
464
Rodzaj:
dramat/thriller
/kryminał
Opis ze strony wydawnictwa:

Andy Barber, zastępca prokuratora okręgowego w Massachusetts od ponad dwudziestu lat, jest szanowany w swojej społeczności, nieustępliwy na sali sądowej i szczęśliwy w domu z żoną Laurie i synem Jacobem. Aż do chwili gdy szokująca zbrodnia wstrząsa ich spokojnym miasteczkiem. Zostaje zamordowany szkolny kolega Jacoba. Andy prowadzi śledztwo. I nagle okazuje się, że mordercą może być jego czternastoletni syn… Rodzicielski instynkt Andy’ego krzyczy, żeby chronić swoje dziecko. Jacob upiera się, że jest niewinny, a Andy mu wierzy.Musi mu wierzyć. Jest jego ojcem. Ale na jaw wypływają tragiczne fakty. Małżeństwo Andy’ego zaczyna się chwiać w posadach. Proces nabiera tempa. Andy już nie prowadzi tego śledztwa. Sam jest przesłuchiwany. Tu – po drugiej stronie sali sądowej – Andy musi dokonać sądu nad sobą samym i wybrać pomiędzy lojalnością i sprawiedliwością, pomiędzy prawdą a oskarżeniem. Pomiędzy przeszłością, którą chciał pogrzebać, a przyszłością, której nie może już sobie wyobrazić…

Mój komentarz
Patrząc na ten tytuł spodziewałam się jakiejś ckliwej opowiastki. Z opisu jednak wyczytałam coś zupełnie innego. Jeśli prawdą jest to, co piszą w recenzjach zagraniczne gazety to zapowiada się fantastyczna książka, która łączy w sobie kilka gatunków. Znajdziemy tu elementy trhillera prawniczego, kryminału, dramatu sądowego a nawet wątki rodem z "love story". Przy takiej mieszance utwór może być albo totalnym gniotem z dobrą reklamą albo rzeczywiście wybitnym dziełem. Problematyka jest interesująca, na pewno skłania nas do przemyśleń "a co by było gdyby to stało się w mojej rodzinie?". Zaintrygowała mnie także nagła zamiana ról - prokurator z wieloletnim doświadczeniem w jednym momencie staje "po drugiej stronie". Ciekawe czy poradzi sobie i czy będzie bronił swojego syna niezależnie od wszystkiego. Najbardziej ciekawi mnie to, czy Jacob rzeczywiście zamordował swojego kolegę? 

Tytuł: Sprzedana. Moja historia.
Autor:
Sophie Hayes

Wydawnictwo:
Amber
Rodzaj/forma:
Broszura
Data wydania:
18.09.2012
Ilość stron:
320
Rodzaj:
autobiografia
/dramat/historie prawdziwe
Opis ze strony wydawnictwa:


Sophie miała dwadzieścia cztery lata, kiedy pojechała do Włoch odwiedzić chłopaka – swojego dobrego przyjaciela. Spędzili razem romantyczny weekend i Sophie uwierzyła, że to miłość jej życia.
Ale kiedy powiedziała, że musi wracać do Anglii, wszystko się zmieniło. Uroczy i troskliwy Kas pokazał swoją prawdziwą twarz: brutalną i cyniczną. I poinformował ją, że będzie dla niego pracowała. Na ulicy… Pierwszej nocy miała dziesięciu klientów. Potem „pracowała” bez przerwy, siedem dni w tygodniu, po trzydzieści razy dziennie. Jeśli nie dość zarobiła, była okrutnie karana. Nie mogła uciec; Kas zapowiedział, że jeśli to zrobi, zabije jej młodszych braci. Wiedziała, że nie żartuje... Wykorzystywana, gwałcona, bita i poniżana Sophie spędziła sześć miesięcy w piekle. Ale znalazła siłę, by wyrwać się z zaklętego kręgu strachu i przemocy. Musiało jednak minąć kolejnych pięć lat, żeby przestała oglądać się przez ramię, poczuła się bezpieczna i opowiedziała o tym, co przeżyła – żeby żadna dziewczyna nie powtórzyła jej losu współczesnej niewolnicy.

Mój komentarz
Zadałam sobie pytanie: "czy chcę przeczytać tę książkę?". Jedyna opowiedz jaka przyszła mi do głowy to "może kiedyś". Chyba chwilowo mam dosyć ludzkich tragedii i dramatów. Nie jestem przekonana, czy taki utwór to coś dla mnie. Z drugiej strony warto by było przeczytać książkę, w której Sophie Hayes opisuje swoje straszne przeżycia, choćby po to żeby uświadomić sobie jakie nieszczęścia spotykają kobiety. Zadziwiające, że nie tylko w krajach arabskich, ale także w naszej "cywilizowanej" Europie mają miejsce takie przerażające historie. Zachęcająco brzmi też hasło: "Najgłośniejsza i najbardziej wstrząsająca autobiografia 2012 w Wielkiej Brytanii - bestseller nr 1", aczkolwiek nauczona doświadczeniem zauważyłam, że taka reklama nie zawsze jest gwarantem jakości książki. 
Mam mieszane uczucia co do tej książki, faktycznie "może kiedyś" ją przeczytam.

Tytuł: Arka Zabójców
Autor:
Åsa Schwarz

Wydawnictwo:
Amber
Rodzaj/forma:
miękka
Data wydania:
13.09.2012
Ilość stron:
304
Rodzaj:
thriller/sensacja/kryminał

Opis ze strony wydawnictwa:

Nova Barakel, młoda aktywistka Greenpeace, włamuje się do sztokholmskiego mieszkania prezesa elektrowni z czołówki „Brudnej Trzynastki” – fi rm najbardziej zanieczyszczających środowisko – żeby namalować na ścianach protestacyjne hasła. Tylko że ktoś był tu przed nią – Nova znajduje okrutnie okaleczone ciała prezesa i jego żony. Wkrótce zostaje zamordowany inny szef wielkiej korporacji. A Nova staje się główną podejrzaną o serię sadystycznych morderstw. Musi uciekać i odkryć, co łączy brutalne zbrodnie z niedawną śmiercią jej matki. Musi trafić na trop tajemnicy z czasów biblijnych, która sięga współczesności… I jej własnej przeszłości.

Mój komentarz
Moje wcześniejsze (dosyć skromne) doświadczenia z literaturą szwedzką zaliczam do bardzo udanych, może dlatego jestem optymistycznie nastawiona do "Arki zabójców". A może to dlatego, że Szwecja to jeden z moich ulubionych krajów? W każdym razie, John Ajvide Lindqvist, którego książki czytałam jakiś czas temu ukształtował moją opinię na temat literatury tego pochodzenia i mam cichą nadzieję, że pani Schwarz okaże się równie dobrą pisarką. Liczę także na to, że główna bohaterka spełni moje wymagania. Chyba nie zniosłabym kolejnej rozlazłej i nieciekawej postaci kobiecej. Po opisie wnioskuję, że Nova może być długo oczekiwaną przeze mnie przebojową bohaterką - nie każdy ma tyle odwagi, aby włamywać się do czyjegoś domu i wypisywać na jego ścianach hasła mające ratować środowisko (za taką ekologiczną postawę też ma u mnie plusa). Oczywiście zachęca mnie również fabuła. Brutalne zabójstwa, tajemnica i zagrożenie to coś dla mnie. Ciekawe ile jest prawdy w stwierdzeniu, że Åsa Schwarz to połączenie niezwykle popularnego Dan'a Brown'a i szwedzkiego pisarza Stieg'a Larrsona. Czy jest tak w rzeczywistości i co z tego wyszło? Chętnie się dowiem, ale mam przeczucie, że to dobra książka. Obym się nie myliła.



Tytuł: Encyklopedia Śródziemia
Autor:
Robert Foster

Wydawnictwo:
Amber
Rodzaj/forma:
miękka
Data wydania:
25.09.2012
Ilość stron:
512

Rodzaj: encyklopedia/leksykon


Opis ze strony wydawnictwa:

Leksykon imion i nazw: od Hobbita przez Władcę Pierścieni do Silmarillionu
Robert Foster, świetny znawca i wieloletni badacz twórczości J.R.R. Tolkiena, stworzył najpełniejszy przewodnik po kontynencie Śródziemia. Kilkaset uporządkowanych alfabetycznie, szczegółowych haseł to najwspanialszy klucz do najsłynniejszych dzieł Mistrza Śródziemia. Pozwala lepiej zrozumieć tolkienowską Krainę Baśni, jej głęboką spójność i kunsztowną precyzję umysłu i pióra mistrza.

Mój komentarz
Pozycja skierowana przede wszystkim do osób pasjonujących się niesamowitym światem wykreowanym przez J.R.R. Tolkiena. Szczególnie dla tych dociekliwych oraz dla tych, którzy chcą lepiej zrozumieć Śródziemie i zamieszkujące je istoty. Pozycja niewątpliwie przydatna także dla osób, które chciałyby napisać pracę związaną z dziełami Tolkiena - czy to maturalną czy też naukową. Dzięki tej encyklopedii przypomnimy sobie kim jest Balin, gdzie znajduje się kraina Rohanu a także na nowo przeczytamy historię przedmiotów takich jak od Arcyklejnot, Biała Ręka, Zwierciadło Galadrieli i Zguba Isildura. Mimo, że uwielbiam Śródziemie i cenię mistrzowski styl autora tego skomplikowanego świata to nie sądzę, żeby była to książka dla mnie. Dla kogoś kto nie jest maniakiem nie przedstawia ona większej wartości.  Oprócz tego zniechęca nie tylko wyglądająca na przestarzałą okładka, ale także cena, jak dla mnie zaporowa - 49.80 zł. Miałam nadzieję, że wydawca nie popełni drugi raz błędu z dosyć nieciekawą ilustracją (książka ta była wcześniej już wydawana przez Amber). Dlaczego więc miałabym kupić książkę, której nie poczytam do poduszki, ba, pewnie nie zajrzę do niej nawet raz? Gdyby chociaż miała interesującą obwolutę, ale tak nawet nie postawię jej na półce bo jest po prostu nieładna. Jeśli nie dostanę jej od kogoś w prezencie (a w to szczerze wątpię), to nigdy nie zagości na moim regale.


Tytuł: Zagadki Tolkienowskie
Autor:
Andrew Murray

Wydawnictwo:
Amber
Rodzaj/forma:
miękka
Data wydania:
25.09.2012
Ilość stron:
208

Rodzaj: inne


Opis ze strony wydawnictwa:

Oryginalna twórczość Tolkiena od lat zachwyca coraz to nowe pokolenia czytelników. Teraz wszyscy miłośnicy stworzonego przez pisarza fantastycznego świata Bilba, Gandalfa i Pierścienia mogą poznać go jeszcze lepiej. 1200 pytań oraz odpowiedzi dotyczących twórczości i biografi i J.R.R. Tolkiena, dzięki którym sprawdzimy i poszerzymy swoją wiedzę o zdumiewającej krainie fikcji autora Hobbita, Władcy Pierścieni i Silmarillionu.

Mój komentarz
Kolejna książka wznowiona w związku z nadchodzącą premierą "Hobbita"  (28.11.2012). Wydawcy oczekują zapewne, że wraz z emisją filmu wzrośnie nie tylko zainteresowanie książką o tym samym tytule, ale także pobocznymi publikacjami. Grono odbiorców jest bardzo wąskie, bo podobnie jak w przypadku "Encyklopedii Śródziemia". Pozycja bez wątpienia atrakcyjna dla pasjonatów i kolekcjonerów, ale czy dla reszty stanowiąca jakąś atrakcję? Ja osobiście bym nie kupiła, nie jestem tak bardzo zakręcona na punkcie Tolkiena. 



Tytuł: Hobbit
Autor:
J.R.R. Tolkien

Wydawnictwo:
Amber
Rodzaj/forma:
broszura
Data wydania:
09.10.2012
Ilość stron:
352

Rodzaj: fantastyka


Opis ze strony wydawnictwa:
Pierwsza książka Tolkiena zdobyła tak ogromną popularność, że dziś trudno wręcz spotkać kogoś, kto nie słyszałby o hobbitach. Od 1937 roku jest nieprzerwanie wznawiana na całym świecie. Tolkien napisał ją dla swoich dzieci, ale stała się klasyką i wstępem do Władcy Pierścieni. To właśnie w Hobbicie Tolkien po raz pierwszy odmalował wypełnioną przez smoki, czarodziei i magiczne przedmioty krainę, którą przemierzają niezwykli bohaterowie w odwiecznej walce dobra ze złem. Hobbit to opowieść o niezwykłej podróży podjętej przez krasnoludy, które wyruszają wykraść strzeżone przez smoka złoto. Ich nieoczekiwanym partnerem staje hobbit Bilbo Baggins. Bilbo, jak wszyscy hobbici, bardzo sobie ceni dobre jedzenie, spokój i wygodę, ale jego udziałem staje się wielka przygoda...
Mój komentarz 
Książka, która miała bardzo duży wpływ na moje dzieciństwo i na to jak bardzo rozwinęła się moja wyobraźnia. Czytałam ją dwukrotnie i na pewno przeczytam jeszcze wiele razy. Napiszę kiedyś z pewnością recenzje "Hobbita", dlatego dzisiaj nie będę się zbytnio rozpisywać. Chętnie zobaczyłabym to nowe wydanie u siebie na półce, ponieważ sama mam jedno z najstarszych, w tłumaczeniu bodajże Marii Skawińskiej. Ciekawa byłam jakiej jakości są ilustracje. Znalazłam je i obejrzałam tutaj: Alan Lee i muszę powiedzieć, że to zdecydowanie nie mój gust, ale przecież nie obrazki są najważniejsze. Warto kupić tę książkę, nie ważne w jakim wydaniu, bo ma ona niesamowitą właściwość - porwie Cię do świata skomplikowanego i stworzonego z dbałością o każdy szczegół. Do świata który początkowo jest barwny i baśniowy, potem kolory wypiera mrok, który jest zapowiedzią wydarzeń w całej trylogii Władcy Pierścieni.

Tytuł: Drużyna Pierścienia
Autor:
J.R.R. Tolkien

Wydawnictwo:
Amber
Rodzaj/forma:
broszura
Data wydania:
09.10.2012
Ilość stron:
448

Rodzaj: fantastyka

Opis ze strony wydawnictwa:
W zamierzchłych czasach kowale elfów wykuli Pierścienie Mocy. Lecz Mroczny Władca, stworzył w tajemnicy Jedyny Pierścień, napełniając go swą potęgą, aby rządził pozostałymi. Ale Pierścień zniknął i przepadł gdzieś w Śródziemiu.
Minęło wiele wieków, zanim się odnalazł i trafił w ręce hobbita, którego przeznaczeniem stała się wędrówka do Krainy Cienia, by zniszczyć Jedyny Pierścień...



Tytuł: Dwie Wieże
Autor:
J.R.R. Tolkien

Wydawnictwo:
Amber
Rodzaj/forma:
broszura
Data wydania:
09.10.2012
Ilość stron:
368

Rodzaj: fantastyka

Opis ze strony wydawnictwa: 
 Śmierć Boromira, pojmanie Merry’ego i Pippina, wysiłki Aragorna, Legolasa i Gimlego usiłujących uwolnić hobbitów, powrót Gandalfa z otchłani Morii i ostateczne starcie z władcą Orthanku – oto dalsze losy rozbitej Drużyny Pierścienia. Żaden z jej członków nie wie jednak, co dzieje się z Samem i Frodem. A Powiernik Pierścienia z uporem idzie dalej, by stanąć wreszcie u stóp przerażającej fortecy strzegącej drogi do Krainy Cienia...


 Tytuł: Powrót Króla
Autor:
J.R.R. Tolkien

Wydawnictwo:
Amber
Rodzaj/forma:
broszura
Data wydania:
09.10.2012
Ilość stron:
480

Rodzaj: fantastyka

Opis ze strony wydawnictwa:
Rozpoczyna się Wojna o Pierścień. Armia dowodzona przez Aragorna podchodzi pod Czarną Bramę. Nikt nie oczekuje zwycięstwa; chodzi tylko o to, by odwrócić uwagę Mrocznego Władcy od jego kraju. Tam bowiem ważą się losy świata,złożone w ręce pewnego hobbita. Frodo wraz z wiernym Samem wędruje coraz dalej w głąb posępnej krainy. Im bliżej jednak Góry Przeznaczenia, tym cięższe brzemię przygniata barki Powiernika Pierścienia... 


Mój komentarz
Cieszy mnie bardzo, że książki te są nieustannie wznawiane i mam nadzieję, że zawsze będą cieszyć się dużym zainteresowaniem wśród młodzieży i dorosłych.  Ta fascynująca trylogia zasługuje na szacunek i popularność. Można powiedzieć, że to taki "must have" dla miłośników fantastyki. Pasjonująca opowieść o przyjaźni, braterstwie, przygodzie i trudnych wyborach. A wszystko to osadzone w przepięknym baśniowym świecie. Czytelnikowi towarzyszyć będą krasnoludy, orkowie, elfy, pradawne enty oraz wiele innych postaci.  Na mojej półce znajduje się już cała trylogia w troszkę starszym wydaniu. I muszę powiedzieć, że chyba przy nim zostanę. Nie przemawiają do mnie ilustracje Alana Lee. Do tego cena, która dosłownie zapiera dech w piersiach. Każda z części w sprzedaży detalicznej kosztuje 64 złote i 80 groszy, więc aby skompletować całą trylogię w tym niezbyt powalającym wydaniu musielibyśmy wydać bagatela ponad 194 zł. Jeśli do tego chcemy zaopatrzyć się w "Silmarillion", "Opowieści z niebezpiecznego królestwa", "Dzieci Hurina" i oczywiście "Hobbita" to otrzymujemy zawrotną kwotę ponad 329 złotych. Zdecydowanie za droga przyjemność jak na mój gust i do tego jeszcze kiepski stosunek jakości do ceny. Ale otrzymać taki prezent? Bardzo chętnie!




4 komentarze:

  1. Widzę, że wydawnictwo Amber darzysz szczególną sympatią :) W ostatnim czasie poprawili się pod względem projektu okładek - są dużo przyjemniejsze dla oka ;)
    Tolkien to nie moje tereny, ale trzy pierwsze książki wydają się interesujące. Ciekawe czy Amber dalej będzie praktykował oddawanie swoich niesprzedanych książek po kilku latach od premiery za grosze, hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie darzę większą sympatią niż innych wydawnictw, tylko akurat od niego zaczęłam, teraz zabieram się za kolejne :) Piotrze, ale czytałeś Tolkiena czy nawet nie próbujesz?
    Mam nadzieję, że będzie praktykował bo lubię tanie książki :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie próbowałem, przyznaję bez bicia ;) Fantastyka kompletnie do mnie nie przemawia, choć w sumie mówiąc to mam na myśli wyłącznie filmy, z książkami w tym gatunku nie miałem właściwie styczności. Bo seria Mroczna Wieża jest Kinga, więc się nie liczy :P

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie gorąco namawiam, jakbyś kiedyś zdecydował się dać szansę fantastyce, to zacznij od Hobbita i Władcy Pierścieni :) Z innych dobrych moim zdaniem książek, które mogłyby Ci pokazać fantastykę z najlepszej strony jest "Wiedźmin" i "Achaja". To dwie moje najukochańsze książki (a raczej serie), jeśli coś ma Cię przekonać to właśnie one :) Są troszkę bardziej przystępne od twórczości Tolkiena i jestem pewna, że zakochałbyś się bardzo szybko :)

    OdpowiedzUsuń