Reżyseria: Liz Friedlander, Guy Norman Bee, Kevin Williamson
ilość odcinków: 22sezon drugi: anulowany
Jakiś czas temu szukałam jakiegoś ciekawego serialu, który mogłabym obejrzeć żeby się odrobinę odmóżdżyć. Szukałam czegoś niewymagającego i prostego. W oko wpadł mi "Tajemny Krąg". Skuszona magią i sekretami wzięłam się do oglądania. Z góry założyłam, że nie ma co spodziewać się po tym nie wiadomo jakiego arcydzieła. To przecież serial o nastolatkach i czarach, do tego bazujący na dosyć często wykorzystanym motywie: "jestem nowa w mieście, czeka mnie przygoda". Nie wiem czy to kwestia mojego nastawienia, czy może czegoś zupełnie innego, ale nie mogę powiedzieć, że oglądanie nie było dla mnie przyjemnością. Chętnie zobaczyłam coś trochę innego. Rozerwałam się, nie wysiliłam za bardzo szarych komórek, jednym słowem odpoczęłam - serial spełnił moje oczekiwania pod tym względem. Co więcej, muszę powiedzieć, że żałuję, że nie będzie drugiego sezonu. Akcja urwała się w ciekawym momencie. Pocieszeniem jest to, że można zawsze sięgnąć do książki o tym samym tytule, na której podstawie powstał serial. Mam jednak obawy, czy książka spodobałaby mi się chociaż trochę, zwłaszcza, że jej autorką jest L.J. Smith, która popełniła takie "cuda" jak "Świat nocy". Kolejną porcję wątpliwości dostarcza mi opis książki:
"Rozdarta pomiędzy magią a uczuciem zakładniczka miłości – zaczarowanej i niebezpiecznej."
Cassie Blake |
Podoba mi się to, że autorzy nie próbowali udawać, że seks nie istnieje. Serial pokazuje wszystko co wiąże się z nastolatkami: seks, zdrady, pożądanie, zazdrość, nienawiść, chęć zemsty, różne eksperymenty z alkoholem i narkotykami.
O co chodzi?
Faye |
Czarodzieje
Główna bohaterka tradycyjnie już działała mi na nerwy. Cassie jest trochę rozlazła, niezdecydowana i jakoś nie w moim guście. Nie jestem pewna, czy to kwestia roli, czy aktorki. W każdym razie Britt Robertson zupełnie nie pasuje mi do tej postaci. Zdecydowanie na jej miejscu wolałabym zobaczyć odtwórczynię roli Faye, czyli Phoebe Tonkin. Skoro mowa o Phoebe, jej postać jest jedną z moich ulubionych. Lubię takie sukowate dziewczyny, zarówno jeżeli chodzi o wygląd jak i o charakter ;)
Charles, Jake, Adam |
Podsumowanie
Tajemny Krąg to serial, który można obejrzeć dla relaksu. Nieskomplikowany, niewymagający, ale potrafi wciągnąć i jest poniekąd oryginalny. Nie jest to coś, co umieściłabym na szczycie listy do oglądania, ale jeśli nie ma się niczego na oku, to można sięgnąć właśnie po The Secret Circle. Jestem pewna, że nastolatki go polubią, zwłaszcza dziewczyny. Co do starszych widzów, nie jestem pewna, ale kto wie, może się spodoba? Ciężko mi sobie wyobrazić jakiegoś mężczyznę, który mógłby się tym zainteresować, ale różne gusta się zdarzają ;) Szczerze mówiąc nawet mnie samej trochę głupio się przyznać, że mi się podobało...
Moja ocena to 6. Oceniam ten serial troszkę łagodniej niż inne, bo wiem, że jest skierowany do mniej wymagającej publiczności ;) Należy jednak zwrócić uwagę, że pomiędzy tymi sześcioma punktami, a przykładowo ośmioma punktami danymi AHS 2 jest tutaj ogromna przepaść, a wynika to właśnie z tego, że seriale te należą do zupełnie innych kategorii.
Nie oglądałem jeszcze tego serialu, ale chyba sobie odpuszczę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz rację, to raczej nie dla facetów ;)
OdpowiedzUsuń